Racuchy

Racuchy gryczane z sosem bananowym

Racuchy kojażą mi się z domem mojej babci. Zapach tartych jabłek i cynamonu, do tego uśmiech babci i cała magia wiejskiego domku rozczulają mnie za każdym razem, gdy przychodzi mi ochota na "placuszki babuszki". Niestety dieta FODMAP w znacznym stopniu ogranicza realizację tego przepisu. Przede wszystkim wykluczam więc jabłka, a białą mąkę zastępuję gryczaną. Cynamon nadal pachnie a racuchy przynajmniej wyglądem pozwalają mi powspominać beztroskie lata dziecięce u babci.
Składniki tu podane wystarczyły na kolację dla dwóch osób.

Składniki:

• 1 szklanka mąki gryczanej bezglutenowej
• 1 jajko
• 1/2 szklanki wody dobrej jakości
• 1 łyżeczka sody
• 1 duży dojrzały banan
• odrobina soku z cytryny
• cukier, cynamon

 Przygotowanie:

1. Do miski wsypać mąkę i dodać sodę, cynamon (w zależności od upodobań, ja dodałam duuuużo - łyżeczkę, bo lubię) i cukier, wszystko dokładnie wymieszać.
2. Wbić jajko i wlać połowę wody. Dokładnie wymieszać. Ja zrobiłam to mikserem. Jeśli ciasto ma być dużo gęstsze niż na naleśniki, Jeśli trzeba dosypcie mąki lub dolejcie wody. Masa musi być gęsta jak na chleb.
3. Na rozgrzanej patelni kłaść łyżką placuszki. Można smażyć na maśle klarowanym, jednak lepiej beztłuszczowo. Smażyć z obu stron. Mąka gryczana łatwo się przypala, tak samo cukier, dlatego staram się smażyć placki pod przykryciem (gdy nie używam tłuszczu), żeby szybciej dochodziły w środku i nie paliły się. Sami sprawdźcie jak wam wygodniej.
4. Banana obrać ze skórki i zgnieść widelcem w miarę dokładnie, by powstała gęsta papka. Skropić sokiem z cytryny by nie czerniał i dodał kwaśnego smaku (zastąpi nam śmietanę).
5. Gotowe placki polać bananowym sosem, można podawać z owocami lub bez (ja lubię najbardziej z malinami). 

Jeżeli nie lubicie bananów, racuchy można podawać z dżemem lub samymi owocami, np. jagody, kiwi, truskawki...

Smacznego!